W Biedronce pojawiła się nowa promocja: Festiwal Win Jednoszczepowych w Biedronkowych Cenach.

W słowie wstępnym sommelier Tomasz Kołecki -Majewicz starał się odpowiedzieć na pytanie:

co dla wina jest najważniejsze?

Jest wiele czynników: rocznik, producent klimat i jeszcze kilka innych. jednak z mojego punktu widzenia odpowiedź może być tylko jedna: to, od czego wszystko się zaczyna, czyli użyte odmiany winogron.

Ja bym tak na to pytanie nie odpowiedział. Postawię takie pytanie w którymś z kolejnych moich postów. Muszę to sobie najpierw dokładnie przemyśleć, bo odpowiedź nie jest prosta.
Teraz nie jestem gotowy.

Na razie nic nowego z tej oferty nie piłem. Od zbyt dużej ilości „degustowanych” win „przepaliły mi się bezpieczniki” i złapałem infekcję gardła. Musiałem nawet na kilka dni ” wstrzymać degustację”.  Na szczęście mam w „poczekalni” wiele wpisów, które będę mógł wreszcie wykorzystać. Z niektórych, najstarszych muszę czasami nawet rezygnować.

Całą gazetkę możesz znaleźć tutaj.

Spodobał mi się jak zwykle, niekonsekwentny komentarz na Winicjatywie:

Tyle że Biedronka ten pomysł kompletnie zmarnowała. Po pierwsze, wina w tej ofercie są w większości słabe i przeciętne i jako takie niewiele mówią o prezentowanych szczepach. Wyróżniają się tylko trzy – Riesling z Alzacji i dwa czerwone, kosztujące odpowiednio 30, 25 i 35 zł. W sakramentalnym dla Biedronki przedziale 12–18 zł nie ma w zasadzie żadnego, po którego warto specjalnie iść do Biedronki. Jak na gorący winiarsko okres jesienny jest to porażka.

Dlaczego tak uważam? Bo otrzymane noty świadczą o czymś wręcz przeciwnym. Na 21 win dwa otrzymały po 3 serduszka, 8 otrzymało po 2,5 serduszka, jedno nie było jeszcze oceniane, ale 2,5-3 serduszka ma jak w banku, bo to chyba największy HIT Biedronki Greyrock Hawke’s Bay Sauvignon Blanc 2015.  4 wina otrzymały 2 gwiazdki. Było tylko jedno wino z jedną gwiazdką, czyli niepolecane. Jak to się ma do tego komentarza? Czy po prostu ta oferta musiała być koniecznie „zjechana”?

Akurat mnie wino z jedna gwiazdką, czyli Königsmosel Riesling 2015 bardzo smakowało!!

Recenzje umieściłem 2 lipca na Vivino:

W nosie i ustach lichii mandarynka. Trochę cukru resztkowego. Kwasowość nie za wielka. Zdecydowanie za niska, ale dzięki temu będzie smakowało masowemu odbiorcy. Lekkie, idealne wino do letniej sałatki z polędwicą Bresaola, ruccolą, malinami i płatkami Parmigianino Reggiano.

Festiwal trwa do 20 listopada. Mam trochę czasu na poszukanie czegoś wartego polecenia. Wkrótce powrócę do tej oferty.

Na zdrowie!!