W Biedronce od kilku dni jest nowa promocja z cyklu Sommelier Poleca. Tym razem w promocji są aż trzy wina.
Ja kupiłem tylko 2 wina, półwytrawne, bo trzecie słodkie Martinez Porto LBV nie wymaga mojej recenzji. Ja wzmacnianych win nie piję, a to wino będzie i tak każdemu smakowało (kto lubi tego typu wina).
Moją degustację zacząłem od najtańszego, czyli Monte da Ravasqueira 2015 w cenie 14,99 zł.
Ten producent gości na półkach Biedronki już od kilku lat. Widać, że to tzw. pewniak, bo wina tego producenta występują w różnych odmianach. Tym razem jako kupaż trzech szczepów. Wino regionalne z regionu Alentejo ze szczepów Aragonez, Trincadeira i Syrah starzone w beczkach francuskich. Wyczytałem na kontretykiecie.
Kolor głębokie bordo z fioletowymi refleksami.
W nosie słodkie śliwki skąpane w toffi i mlecznej czekoladzie. Wino aromatyczne, ale ten aromat nie jest winny, tylko sztucznie słodki przez dominację czekolady i toffi.
W ustach łagodne, okrągłe z nutami słodyczy. Nie, nie cukru, tylko toffi z czekoladą mleczną. Wino z tych tzn. smacznych. Dla mnie za dużo tej beczki i sztuczności, ale smakować będzie wielu osobom.
To nie jest dobre wino, ale wino smaczne, tzn. gładkie i łagodne w odbiorze. Nie ma tanin, które by zrażały początkujących. Za 14,99 zł to z pewnością będzie hit sprzedaży.
W końcówce dominuje beczka, ale w sumie długie i kiedy zniknie już ta dominująca beczka, wychodzi trochę kwasowość. Nawet lekka tanina.
Nadaje się do lekkich dań mięsnych, indyka i kurczaka.
Ot takie sobie, smaczne wino, które w innych sklepach kosztuje 30 zł (okazyjnie).
Czyli za 14,99 zł teraz w Biedronce jakoś nic lepszego nie widzę. Sarone Negroamaro za 19,99 zł jeszcze nie próbowałem. Zamierzam je skonfrontować z Negroamaro z mojej selekcji za 35 zł. Ciekawy jestem, jak ona wypadnie.
Kiedyś miałem podobne w smaku próbki z Australii robione na rynek amerykański, z dodatkiem 8 gramów cukru. To wino jest w tym stylu.
Na zdrowie!!
;W ustach łagodne, okrągłe z nutami słodyczy. Nie, nie cukru, tylko toffi z czekoladą mleczną. Wino z tych tzn. smacznych. Dla mnie za dużo tej beczki i sztuczności, ale smakować będzie wielu osobom.To nie jest dobre wino, ale wino smaczne, tzn. gładkie i łagodne w odbiorze. Nie ma tanin, które by zrażały początkujących. Za 14,99 zł to z pewnością będzie hit sprzedaży . SORRY albo albo:)pozdrawiam
To nie jest dobre wino ale smaczne? Czy o to chodzi? Wino nie musi być dobre aby było smaczne (hitem). Dobre w odbiorze krytyka, a nie odbiorze przez klientów. Chyba to za bardzo skomplikowałem. Chciałem się zabezpieczyć przed atakiem „znawców” i się w tym zagmatwałem. Powinienem „dobre” wziąć w cudzysłów. Pozdrawiam
To nie jest dobre wino ale smaczne? Czy o to chodzi? Wino nie musi być dobre aby było smaczne (hitem). Dobre w odbiorze krytyka, a nie odbiorze przez klientów. Chyba to za bardzo skomplikowałem. Chciałem się zabezpieczyć przed atakiem „znawców” i się w tym zagmatwałem. Powinienem „dobre” wziąć w cudzysłów. Pozdrawiam
Dla mnie osobiscie to wino jest za slodkie ,co oczywiscie nie zmienia faktu ,ze w Owadzie nic lepszego w tej cenie nie dostaniemy:)
Fakt. Właśnie przez tę „słodycz” napisałem „smaczne”. I przez to wypiłem „tylko” połowę butelki. Reszta stoi od dwóch dni i raczej wyleję niż wypiję. Dzisiaj otworzę coś innego. Może dobre Gruner Veltliner Reserve. Jeszcze jest zbyt wcześnie aby się dokładnie określić.