Na fanpage Winicjatywy w znalazłem w piątek elektryzującą wiadomość:
W Biedronce do niedzieli 25% zniżki.
Ale nie obejmuje Amareny, więc chyba nikt nie skorzysta 😉
Nie znam wina Amarena, którego szukała Winicjatywa, ale z promocji skorzystałem.
Ponieważ chciałem spróbować „słynnego” szampana Piper-Heidsieck Brut i nowego rocznika 2016 Greyrock Sauvignon Blanc postanowiłem wykorzystać tę promocję.
Wiedziałem, że ten szampan jest na pewno w sklepie przy ul. Bokserskiej 61, dlatego udałem się tam wczoraj. Oferta była dla mnie tym bardziej atrakcyjna, że widziałem na półce również Greyrock Sauvignon Blanc 2016. No i wreszcie postanowiłem kupić białą Defesa de Esporao 2015, o której naczytałem się wiele dobrego. Największy problem miałem z wyborem czwartego wina. Skusiłem się na Alvarinho Filipa de Lencastre 2015. W zeszłym roku szukałem dobrego Alvarinho i dlatego chciałem sprawdzić, co proponuje Biedronka. W końcu wkrótce nadejdzie wiosna!
Oto „moja” czwórka:
Ta promocja jest krótka. Tylko do dzisiaj! Dlatego dzisiaj zamiast recenzji rekomendacja do zakupów.
Recenzje tych win zamieszczę wkrótce.
Wykorzystaj tę promocję do zakupu win, na które miałeś ochotę, a do tej pory ich jeszcze nie kupiłeś.
Ja jestem bardzo zadowolony (mam szampana Piper-Heidsieck za 75 zł!).
Na zdrowie!!
Nie samą biedronką człowiek pije 😉
W M&S do końca stycznia jest 12 pln rabatu za każde wydane 60 na dowolny produkt z ich spożywczaka, rozdają 4 kupony o tej wartości, wychodzi 20% a wina znacznie lepsze od dyskontowych do wybrania.
Fakt. M&S ma dobre wina. Pozdrawiam
Na prawde nie wylapal Pan zarty zwiazanego z Amarena 😉 ?
Zazdroszcze wyboru. W moim owadzie niestety do wyboru sam „szajs”. Pojechalem wiec klasyka 2 x Rioha Montebuena Reserva 2011 i 2 x Greyrock SB z tym ze u mnie ciagle zalega 2015. Oszczednosc 27 zl lacznie.
Wyłapałem, dlatego udawałem kogoś za kogo Winicjatywa bierze odbiorców Biedronki. Bo ten żart był w aroganckim stylu. Prawie jak o Ukrainkach w TVN. Jak zwykle zresztą. Nie lubię pyszałków i przemądrzalskich. Ja pojechałem do innej dzielnicy, bo w „mojej” Biedronce tak samo „szajs”. Tę Rioję piłem chyba w poprzednim roczniku i też się nad nią zastanawiałem. Pozdrawiam
No żart w sumie był to żaden ale zostawmy tą kwestię 😉 Ta Rioja w 2011 wypada calkiem dobrze. Liczę, że pokusi się Pan o recenzję Pipera.
Tak, oczywiście. W weekend bo najwcześniej otworzę w piątek wieczorem. Pozdrawiam.
Dziękuję. Bardzo dobry artykuł! przyda się:)