Wakacyjna lekkość smaku to oferta specjalna, która pojawiła się jako elektroniczna forma najnowszej gazetki.

Kilka dni temu byłem w Biedronce, aby wybrać jakieś wina do degustacji. Szukałem przede wszystkim najnowszej rekomendacji sommeliera. Jednak to, co znalazłem na półkach, odstraszyło mnie skutecznie od jakiegokolwiek zakupu. Nie było czego kupić.

Chyba „sommelier” ma urlop i nic na lato nie przygotował.  Widać w Biedronce uważają, że letnie miesiące to „zimne” miesiące na handel winem.

Na potwierdzenie tego dostałem link do najnowszej oferty specjalnej, pod wymownym tytułem wakacyjna lekkość smaku.

Mnie to przypomina raczej wakacyjną niedrożność systemu.

Przeglądając ofertę białych win, znalazłem same tanizny i powtórki z „rozrywki”. Kilka Vinho Verde, Carlo Rossi i Casillero del Diablo Reserva Chardonnay. Nota bene najdroższe wino białe, bo kosztuje „aż” 27,99 zł. W sumie D R A M A T!

Można by się pokusić jedynie o zakup prosecco półmusującego i musującego w cenie 19,99 zł. Normalnie Frizzante jest tańsze od Spumante, ale w Biedronce są sobie równe. Skądinąd okropne określenie na Frizzante, półmusujące zamiast perliste.

Przyglądałem się nawet z myślą o zakupie musującemu Chardonnay Appalina w cenie 14,99 zł, ale udało mi się wyczytać na etykiecie, że to wino bez alkoholu. To po co mi takie wino, nie wino?

Wolałbym naturalny sok z ciemnych winogron. Na pewno jest znacznie zdrowszy.

Nie rozumiem również, dlaczego nie podają w gazetce roczników win? Wstyd. Biedronka mogłaby zrobić dużo więcej dla promocji kultury winiarskiej. Lidl wyprzedza Biedronkę o lata świetlne. Tak jak gospodarka Niemiec wyprzedza naszą i portugalską. Widocznie mamy podobną mentalność co Portugalczycy, bo ich kultura handlowa jest równa naszej. Czyli na niskim poziomie.

Kuriozum to oferta win czerwonych. Klikając na tę ofertę, ukazują się wódki i whisky.

Nie rozumiem, po co umieszczali tę kategorię, jeżeli nie ma żadnego wina czerwonego?

Niestety, po zapoznaniu się z tą ofertą muszę na jakiś czas odłożyć degustację win z Biedronki, skupiając się tylko na winach z Lidla, który zapowiada na przyszły tydzień nową ofertę win z Bułgarii i  Rumunii.

Na zdrowie!!