Odwiedziłem tę winiarnię w związku z organizowaną przez Magazyn Wino degustacją kilku producentów wina z Włoch.
Miejsce wygląda bardzo zachęcająco. Blisko parku Kazimierzowskiego na Powiślu. Przed lokalem w miarę duży ogródek (na kilkanaście osób). Dosyć swobodna atmosfera, gdzie można się zrelaksować przy winie. W menu kilka przekąsek do wina.
W karcie win najtańsze Prosecco po 70 zł. Na półkach dużo win. To coś jak sklep z małą winiarnią.
Tutaj głównym aktorem jest wino!! I to mi się podoba.
Obsługa bardzo miła, chociaż bardziej „kelnerska”, niż „sommelierska”. O serwowanych winach nie za bardzo miałem z kim porozmawiać. Może wieczorem bywa ktoś kompetentny od wina?
Polecam. Spędzicie czas w luźnej atmosferze, bez zadęcia, z kieliszkiem (lub dwoma) wina, w centrum Warszawy, ale bez tego zgiełku, który panuje kilkaset metrów dalej (na Krakowskim Przedmieściu).
Na pewno będzie to jedno z moich ulubionych miejsc na winnej mapie Warszawy. Może nie jako sklep, ale winiarnia na pewno (ze względu na położenie i luźną atmosferę).