Le Heron Gros Manseng 2016 w cenie 19,99 zł.
Przez ostatni miesiąc recenzowałem prawie same wina z Biedronki. Nie nadążam nawet za kolejnymi ofertami. Na szczęście nie otrzymałem win z najnowszej oferty portugalskiej, więc znalazłem „lukę czasową” od Biedronki, aby odwiedzić Lidla.
Jako pierwsze próbuję białe wino słodkie z Gaskonii.
Szczepy: gros manseng.
Kolor: jasnożółty.
W nosie aromatyczne. Żółte owoce. Suszone morele, melon, gruszka, leciutko maślane i wapienne. Nos nie jest słodki, raczej półwytrawny.
W ustach suszone owoce egzotyczne. Papaja, brzoskwinia, ananas, gruszka. Leciutko ziołowe. Słodko kwaśne owoce. Niezła równowaga między słodyczą i kwasowością. Średnio długa końcówka. Minimalna goryczka w końcówce.
Przyjemne półsłodkie wino.
Na pewno lepsze do sushi i kuchni egzotycznej niż ten „koktajl’ śliwkowy z Niemiec (Choya), który udaje japońskie „wino” śliwkowe.
Do kuchni egzotycznej, pikantnej, do kaczki z żurawiną i jabłkami lub pomarańczami, sałatek ze świeżych owoców, muffinek, ciast z owocami, twardych serów.
Ocena: ♛♛♛♛/7-dobre
Na zdrowie!!