Rioja Vallobera Pago Malarina 2015 w cenie około 8 euro.
Wino powstało w okolicy Laguardia w regionie Rioja Alavesa.
Kolor: głęboko rubinowy.
W nosie złożone. Ciemne jagody, maliny, sporo lukrecji i nut tostowych.
W ustach miękkie i pełne. Dojrzałe owoce, czerwone i czarne. Jagody, maliny, czekolada z mocnymi akcentami słodkiej beczki. Ciemne, coraz ciemniejsze. Zwłaszcza w końcówce. Długie z wyraźnymi taninami. Miękkimi, ciemnymi i ciepłymi. Styl zdecydowanie nowoczesny. 6 miesięcy dojrzewania we francuskiej i amerykańskiej beczce sprawia, że wino jest wyjątkowo miękkie i „ciepłe”.
Gdyby to wino było w Polsce w cenie 30 zł, to biłoby na łeb i szyję każdą Rioja jaką, piłem z dyskontów. No może z wyjątkiem Licenciado Reserva 2010. Chociaż Vallobera Pago Malarina 2015 jest bardziej jedwabna i ciut „słodsza”.
Nadaje się do porządnego steka, potraw mocno przyprawionych i twardych sezonowanych serów. Ja podgryzam do niego Reypenaer Old Amsterdam 12-miesięczny.
Naleję sobie kolejny kieliszek.
Na zdrowie!!