Ankietę z takim pytaniem mogłeś znaleźć przez kilka kolejnych dni na końcu każdego wpisu. Prosiłem Cię o odpowiedź na pytanie:
W którym sklepie najczęściej kupujesz wina?
W sumie w ciągu tygodnia otrzymałem 119 odpowiedzi.
Bardzo dziękuję za udział a ankiecie!!
Co wynika z ankiety?
Otóż najczęściej kupujesz wina w Biedronce!! Nie wiem, czy akurat Ty, ale taka odpowiedź padała najczęściej. Ponad 39 osób, czyli 32.77% ankietowanych kupuje w Biedronce.
Drugie miejsce zajął Lidl z 31 osobami i udziałem 26.05%.
W sumie w dyskontach zakupy robi ponad połowa moich czytelników.
15 osób (12.61%) kupuje w sklepach specjalistycznych.
14 osób (11.76%) kupuje za granicą podczas wakacyjnych podróży.
8 osób (6.72%) kupuje przez internet w Polsce.
7 osób (5.88%) kupuje przez internet za granicą.
4 osoby (3.36%) kupują w supermarketach.
1 osoba wskazała na inny sklep.
Nikt nie kupuje wina w sklepach monopolowych, których jak wiemy, jest najwięcej. To mnie bardzo cieszy.
Oczywiście nie wszyscy wypełnili ankietę. Tym którzy zadali sobie ten trud jestem bardzo wdzięczny!!
Pierwsze dwie pozycje nie są dla mnie zaskoczeniem, ale nadspodziewanie dużo osób aktywnie czytających mojego bloga kupuje wina w sklepach specjalistycznych i przywozi je także z wakacyjnych podróży. Ci na pewno czują się trochę zawiedzeni moim wpisami. Brakuje ciekawych pozycji spoza dyskontów.
Biorę sobie do serca wyniki ankiety i obiecuję poprawę.
Wkrótce staruję z nowym cyklem wpisów o winach, które będziesz mógł kupić online. Na razie będą to tylko wina z Hiszpanii, bo znalazłem sklep gdzie są wyjątkowo korzystne ceny.
Planuję również kolejne zmiany na blogu.
Dla mnie ciekawym zjawiskiem jest to, że różnica pomiędzy Biedronką i Lidlem jest niewielka. Biorąc pod uwagę liczbę sklepów to Lidl jest zwycięzcę, bo mając 600 sklepów (to chyba 5 razy mniej niż Biedronka), uzyskał podobny wynik. Według mnie oferta Lidla jest obecnie dużo ciekawsza, co znajduje odzwierciedlenie w moich wpisach.
Jeszcze raz dziękuję za udział w ankiecie.
Na zdrowie!!
Gdybym nie widział Twoich skrzynek z winem to myślałbym, że znasz tylko wina dyskontowe za 14,99.
No właśnie. Pozory mylą. Przyszło mi na myśl porównanie do rynku samochodów. Mój blog na razie jest dla tych, co jeżdżą Skodą, Oplem i Renault. Wkrótce pojawią się i Mercedesy. Ale Oplom i Skodom nadal będę wierny. Moją przewagą jest to, że jeżdżąc „Merolem” umiem docenić klasę Skody!! Pozdrawiam.