Pago los Balancines Gold 2016 DO Ribera del Guadiana w cenie 29,99 zł.
To faktyczna przyczyna moich ostatnich zakupów w winnicalidla.pl. To wino musiałem kupić, a cała reszta to przy okazji.
Szczepy: garnacha, tempranillo, syrah.
Kolor: głęboko purpurowy.
W nosie wanilia, a właściwie budyń waniliowo czereśniowo śliwkowo jeżynowy z dodatkiem nut dymu i tostowych. Do tego ciut pieprzu.
W ustach miękkie, gładkie, czarne i pełne. Suszone śliwki, nuty tostowe, ciemne i wręcz powidłowe. Sporo czarnego pieprzu. Długie, wyraźne, ale bardzo miękkie taniny. Przyjemnie leciutko ściskające. Dobra kwasowość. Spokojnie może nawet jeszcze poleżeć rok lub dwa.
Dobre do mięsa, zwłaszcza pieczonego karczku, czy żeberek.
Delikatne, a jednocześnie poważne. Niby leciutkie, bo miękko wchodzi, ale potem pokazuje pazur zadziorności.
Dla niektórych może być zbyt kwasowe. Dla mnie na szczęście, bo dzięki temu jest winem, a nie czymś à la Primitivo.
W opisie na winnicalidla.pl możemy przeczytać:
Trunek, który Państwu oferujemy, cechuje się prostym, przekonywującym bukietem oraz mocną strukturą opartą na cierpkich garbnikach i rozgrzewającym alkoholu.
Faktycznie garbniki są cierpkie, ale podbite słodkością i nie są ostre. Alkohol rozgrzewa, tylko że to wszystko jest podane w miękkiej, prawie konfiturowej polewie. W związku z tym mamy wino bardzo pijalne, prawie trącające o lekką sztuczność. Przez odczucie konfiturowej słodkości. Jest tak smaczne, że wydaje się prawie „nie winne”, w typie Primitivo. Z tym że jest znacznie „czarniejsze”. W smaku czuć prawie popiół.
Jedyny minus to zbyt wyraźny alkohol. Tutaj czuć te 14%, zwłaszcza w ustach. Jakby lekko wzmacniane wino. Dlatego warto je nieco schłodzić.
Ocena: ♛♛♛♛♛/7-bardzo dobre
Na zdrowie!!
Nie podzielam Pańskiego zachwytu nad tym winem.
Kupiłem je na próbę kilka mies. temu (może nawet w ub roku ) .
Nie pamiętam już szczegółów ale na potrzeby ew ponawiania zakupu robię krótkie notatki .
Na temat tego wina zanotowałem : nos wprawdzie czysty ale usta jakoś duszące, ciężkie , czekolada ,duszny garbnik ; niska pijalność ; ( u mnie 6 na 10 pkt )
Dla mnie nie zasługiwało na ponowny zakup .
Wrażenia różnią się w zależności od wielu czynników. Np. co jemy, co pijemy tuż przed degustacją danego wina, czy pijemy je od razu po przyniesieniu do domu? Ja je piłem po 2 tygodniach odstania na stojaku. Każde wino mogę zjechać (nie będzie smakowało), jeśli je odpowiednio ułożę. Oczywiście w złym tego słowa znaczeniu. Nie zawiodłem się jeszcze na rekomendacji Penina, a głównie nią się posługuję przy poszukiwaniu win z Hiszpanii. Jakie wino do 30 zł jest wysoce pijalne? Większość win z dyskontów wylewam, tutaj piłem z przyjemnością, chociaż nie do końca moja bajka. Ostatnio gustuję w Pinot Noir. Głównie niemieckich.
Gładkie , ładne i delikatne. Nos nutka dymu z lekko drewnianym zapachem. Jak na wytrawne to jest słodkie. Alkohol jest ale nie dominuje. Może nie za 30 zł ale jak kupiłem w promocyjnej to dobry zakup.Mnie smakuje
Jest delikatne w smaku, ale ma sporo ekstraktu. Zapewniam, że tego typu wino za 50 zł w winotece cieszyłoby się sporym zainteresowaniem. Wina za 30 zł nawet się do niego nie umywają. Za 40 zł w promocji szłoby jak burza.