Bodega Las Cepas Rioja Laertes Rey Graciano 2016 w cenie 39,99 zł.
Według mnie najsmaczniejsze wino na degustacji zorganizowanej przez Lidl Polska na VI Zlocie blogosfery.
Na zakończenie degustacji zostaliśmy obdarowani butelką tego wina.
Czekało na swoją kolej prawie miesiąc.
Organiczne wino dojrzewające 15 miesięcy w beczce. Trochę więcej niż crianza a trochę mniej niż reserva. Obecnie część producentów w Hiszpanii produkuje wina autorskie niemieszczące się w sztywnej klasyfikacji roble, crianza czy reserva.
Szczepy: graciano.
Kolor: głęboko rubinowy.
W nosie zaatakował mnie alkohol z paloną konfiturą porzeczkowo jagodową. Mogłem je nieco bardziej schłodzić. Pestki śliwki, lukrecja i nuty balsamiczne. Bardzo aromatyczne. Potem do głosu dochodzi leciutki budyń waniliowo czekoladowy.
W smaku to samo. Znowu byt dużo alkoholu, prawie podsuszane owoce. Już w pełni dojrzałe. Niedługo zacznie tracić swieżość. Jest bardzo gęste i miękkie. W końcówce trochę taniny i przyjemna kwasowość. Z tym że dominuje posmak palonego drewna. Może nawet bardziej likieru z kukułek. Palone i słodkie. Pełna komercja.
Drugi kieliszek dużo lepszy. Jest więcej owocowej świeżości. Wino się już trochę otworzyło. Już nie jest takie „słodko alkoholowe”. Może w nosie nadal jest ciut waniliowej sztuczności, ale w smaku dobra harmonia, kwasowość, owoce, beczka. Ładna integracja. Nuty tostowe są wyraźne, ale przykryte owocami. Jagodami, czarną porzeczką i suszoną śliwką
Do pieczeni wołowej lub steka. Bardziej do wołowiny niż do tłustej wieprzowiny. Do kaczki też będzie ok. Do żeberek brakuje kwasowości. Karczek czy schabowego przykryje. Tutaj jest zbyt likierowo.
Może to nie jest całkiem moja bajka, ale jest diabelnie smaczne. Ostatnio próbowałem kilka win czerwonych z Burgenlandii w Austrii i ich styl dużo bardziej mi odpowiadał. Tutaj jest trochę tego wszystkiego za dużo.
Ocena: ♛♛♛♛♛/7-bardzo dobre
Na zdrowie!!