Terre del Barolo 2013 w cenie 59,99 zł.
Kilkukrotnie pytano mnie o to, czy warto kupić Barolo za 60 zł w dyskoncie? Czy Barolo za 60 zł da się pić? Okazja do sprawdzenia nadarzyła się, kiedy akurat to Barolo znalazło się wśród win objętych promocją -50%. Skorzystałem z okazji, aby samemu przekonać się, czy „nadaje się ono do picia”. Jeśli już to stracę „tylko” 30 zł, a nie 60.
Na forach winiarskich zaroiło się od komentarzy, głównie złośliwych pod adresem Lidla. Chyba bardziej z obawy, że dyskont znowu dołożył branży winiarskiej przez dumpingową cenę Barolo.
Ja nie rozumiem skąd takie nieprzychylne komentarze? Przecież jeżeli Barolo za 60 zł jest „nie do picia”, to tym bardziej branża powinna namawiać konsumentów do zakupu tego wina, aby im pokazać, że wydając w dyskoncie 60 zł na byle jakie, ale znane wino, dużo lepiej zrobią, wydając tę kwotę na mniej znane, ale za to dobrej jakości wino w sklepie specjalistycznym!
Szczepy: nebbiolo.
Kolor: jasny rubinowy.
W nosie owocowe i finezyjne. Dominują kwiaty. Fiołki i róże. Do tego czarne porzeczki, suszone śliwki z dodatkiem korzennych przypraw i lukrecji.
W ustach świeża kwasowość, długi posmak, czarna porzeczka, wędzone śliwki, delikatnie palone wiśnie. Alkohol nieco zbyt wyraźny, bo wino lekko rozgrzewa, ale brak charowatości. Jest świeże, subtelne i delikatnie ze znaczną kwasowością, która dodaje mu animuszu. Delikatne miękkie taniny. Długie.
Bardzo młode, ale to nie jest akurat wino do długiego leżakowania, bo zapewne w stosunku do „lepszych” Barolo, brakuje mu potencjału do starzenia (koncentracji). Natomiast dzisiaj jest bardzo smaczne. Delikatne i zwiewne, dobre do lekkich mięs.
Gdyby kosztowało 30 zł, to ocena byłaby wyższa, ale za 60 zł wiele osób może poczuć się rozczarowanych, bo to nie jest „potężne” wino.
Z każdym łykiem przybywa kwasowości i cierpkości. Taniny są coraz bardziej ściskające, ale nadal delikatne. Wyraźne nuty tostowe.
Lubię taką cierpkość.
Ja na pewno 30 zł nie zmarnowałem. Wypiję kilka kolejnych kieliszków z przyjemnością. Wolę je od wielu „nadętych”, alkoholowych i przyciężkawych Primititvo.
Eksperci Lidla ocenili je na 87 pkt. W opisie stoi, że styl wina jest ciężki, ale ja się z tym nie zgadzam, bo styl akurat tego Barolo jest lekki.
Czy warto wydać na to wino 60 zł? Tak, aby przekonać się, jak smakuje Barolo, trzeba tylko pamiętać, że to jest wersja”light”. Dobre Barolo jest dużo bogatsze w każdym aspekcie.
Popijając kolejne łyki, przeczesałem internet w poszukiwaniu innych recenzji tego wina. Wpadłem na angielską stronę wine pages, skąd dowiedziałem się, że to Barolo było przez 2 dni w cenie 4,99 £. To nawet taniej niż u nas, a akcyza w Wielkiej Brytanii jest dużo wyższa niż w Polsce. Uznano je za najlepsze wino na rynku w cenie 4,99 £ (przez dwa dni). To koszt przyciągnięcia do Lidla nowych klientów. Tak samo jest zapewne i w Polsce. Nas małych importerów na takie „prezenty” po prostu nie stać.
Ocena: ♛♛♛♛/7-dobre
Na zdrowie!!
Piłem to Barolo jak było w ofercie Reala . Kupiłem jak się Real likwidował, bodajże za 15 zł. Miałem bardzo podobne smakowe i węchowe odczucia. Barolo w wersji bardzo „lekkiej” . Namiastka smaku . Jako zachęta by spróbować właściwego to tak.