Jakie wino musujące na Sylwestra? Takie pytanie zadaje sobie każdy miłośnik wina.
Na to pytanie stara się odpowiedzieć również każdy winiarski bloger.
Wczoraj i dzisiaj na winiarskich portalach i blogach ukazało się już kilka podpowiedzi. Zapoznałem się z nimi i żadna z nich nie przypadła mi do gustu.
Odwiedziłem w Wigilię Bożego Narodzenia Lidla i wybrałem trzy wina musujące, których jeszcze nie próbowałem i chciałem je spróbować. Były już w koszyku, kiedy zdecydowałem się je odłożyć, ponieważ picie tych win przed Sylwestrem uznałem za wyrzucanie pieniędzy. Kupię je dopiero na Sylwestra.
Na moim blogu znajdziesz recenzje wielu win musujących i możesz sięgnąć po jedno z nich.
Lidl-Prosecco Conegliano Valdobbiadene
Biedronka-La Gioiosa Valdobbiadene Collezione
Winnica Lidla-Champagne Leval-Clement
Biedronka-Champagne Piper-Heidseck Brut
Winnica Lidla-Franciacorta Barone dell I’sola Brut
Ja proponuję (jak zwykle) kupowanie szampanów najtańszych. Tak samo, jak taniego Prosecco czy Cavy.
W Sylwestra piję tylko wina musujące i w zależności od zasobności portfela decyduję się na Cavę lub Szampana. Jestem zwolennikiem win musujących powstających metodą naturalną, czyli szampańską z długim dojrzewaniem na osadzie.
Dlatego szczególnie polecam Franciacortę Barone dell I’sola Brut z Lidla, na którą sam się chyba zdecyduję i zamówię 4 butelki. Nie mam „swojego” szampana, więc wybieram taką opcję, bo każde drugie wino musujące w winnicalidla.pl jest za pół ceny!! Dzięki temu cena jest wyjątkowo korzystna.
Jeśli jednak musisz mieć szampana, to nie ma sensu wydawać na szampana więcej niż 100 zł, bo te, które znajdziemy w dyskontach w cenie 60-80 zł, są wystarczająco dobre na wieczór sylwestrowy.
Najlepsze wina musujące pozostawiam sobie na specjalne okazje takie jak urodziny, rocznice związku, czy Walentynki. Wtedy we dwoje lub w niewielkim gronie mamy szansę docenić jakość najlepszych win musujących.
W Sylwestra takiej okazji nie mamy, bo najważniejsza jest dobra zabawa, a czy będzie to tanie Prosecco, Cava czy Szampan nie ma to większego znaczenia. Jak nas stać na szampana, to pijemy szampana, jak nas stać na cavę to pijamy cavę. Byleby nie przepłacać, bo to moja żelazna zasada i nie widzę takiej potrzeby nawet z okazji sylwestra.
Najtańsze „bąble” są w dyskontach, bo takiej ceny na Prosecco nie uzyska żaden inny importer.
Im lepsze wino musujące, tym bardziej „kwasowe” tzn. mniej smaczne i takim winem nie uszczęśliwimy naszych sąsiadów przy stoliku na sylwestrowym balu. Więc nie przepłacaj i kupuj tanio!
Na zdrowie!!
Jeszcze godzina do północy . Test prawie o czasie.
Ja pozostanę z Cavą Chic z Biedronki . Sprawdzona juz wielokroć.
Zrobiłem zapas i na S ostatnia butelka pęknie.
Dużo dobrego w Nowym Roku !!!