Wino na weekend- Fetzer Merlot z Biedronki za 17,99zł

Aby znaleźć wino, które mógłbym polecić Wam z czystym sumieniem, poświeciłem aż 2 tygodnie. I kiedy myślałem, że kolejny tydzień zakończę bez rekomendacji wina na weekend, trafiłem wreszcie na bardzo dobre wino w Biedronce Fetzer Anthony’s Hill Merlot 2015 za 17,99 zł. Dopóki go nie spróbowałem, nie mógłbym go polecić.

Zacznę jednak od początku moich poszukiwań, czyli zeszłego poniedziałku.

Zacząłem bardzo dobrze, bo od szampana z Auchan (Wola Park) za 50 zł.

Lord Byron Reserve demi-sec. To wino mi wyjątkowo smakowało, bo cukier nie dominował. Wino rześkie, świeże, z dobrą kwasowością. Nie proponował wielkiej finezji, ale dobry owoc i przyzwoite musowanie. Zdecydowanie ten szampan dostarczył mi najwięcej przyjemności od wielu tygodni, chociaż piłem dobre „naturalne sekty”  z Austrii i Niemiec (nawet za 20 euro w Wein&Co). Uwielbiam szampana za ten wapienny posmak i dużą kwasowość.

Potem była cava  Chic za 19,99 zł z Biedronki. Bardzo przyzwoite wino. Owocowe, z dobrą kwasowością i odpowiednim ciałem. Odświeżająca. Jeski ktoś lubi „bąbelki” to może być dobrym partnerem na weekend.

Potem różowe wino z Lidla z nowej oferty win węgierskich Tamás Günzer Villányi Rose 2015.  Zakup średnio udany. Wino dało się wypić, chociaż miało trochę za dużo kwasu i było trochę zbyt wodniste. Na końcu miało lekką goryczkę i kwasową końcówkę. Na pewno nie wyczułem w nim zmywacza do paznokci. Zmywacza nie używam i nie szukam tego zapachu. Dla mnie było leciutko ścierkowo-oborowe z lekką pikantnością. Owoców nie za wiele. Ot, takie normalne wino do wypicia, ale nie do ponownego zakupu.

W środę i czwartek były kolejne dwa wina z nowej oferty Biedronki.

Santa Julia Mendoza Torrontés 2015 za 21,99 zł, przypominał mi Gewurztraminera albo Muskata z Alzacji, tak dużo było w nim aromatu i smaku róży. Było także trochę cytrusów. To wino dla mnie nie ma zbyt wiele wspólnego z Torrontesem, jaki lubię. Rześkiego, cytrusowego, z dobrą kwasowością i mineralnością. Czasem aż chrupiącą. Da się wypić, ale nic specjalnego.

Kolejnym winem było wino z USA Havenscourt California Chardonnay 2015 za 29,99 zł, które mnie nie zachwyciło. Nie ma dużo beczki, ale jest trochę przyciężkawy. Nuty drożdżowe i drażniąca struktura waniliowego budyniu. Kwasowość OK, ale szkoda 29,99 zł.

W tym tygodniu zakupiłem kolejne 3 wina w Biedronce z oferty obu Ameryk, które miały przyzwoite recenzje na Winicjatywie.

Zacząłem od  Bisquertt Family Vineyards Petirrojo Reserva Chardonnay 2015 za 19,99 zł

Moja recenzja na Vivino

Dziwne to Chardonnay. Niby skoncentrowane, ale bez owocu. Ma kwasowość ale jakąś stłumioną. Trochę ciężkawo się pije, bez przyjemności. W końcówce goryczka. Piłem na zmianę z Pinot Grigio od Fetzera i jako drugie smakowało lepiej. Szkoda kasy. Jest kilka lepszych białych win w Biedronce.

Zaraz potem otworzyłem  Fetzer Anthony’s Hill Valley Oaks Pinot Grigio   za 17,99 zł

Moja recenzja na Vivino

W smaku nuty maślano-naftowe przypominały mi trochę Rieslinga (w ubogim wydaniu). W nosie ładne aromaty gruszki i kwiatów. Nawet było mniej wodniste od taniego Pinot Grigio z Włoch, ale brakowało mi cytrusów. Trochę mało kwasowości i świeżości. Nie było złe, ale ja wolę coś bardziej kwasowego i świeżego. Po Chardonnay Petirrojo 2015 smakowało wodniście i było wyrazu.

I w końcu, kiedy myślałem, że w tym tygodniu znowu nie mam wpisu z rekomendacją wina na weekend otworzyłem ostatnie wino środowego wieczoru.

Fetzer Anthony’s Hill Merlot 2015 za 17,99 zł.

Moja recenzja na Vivino

Jakość do ceny bezkonkurencyjna. W nosie bardzo aromatyczne. Dużo słodkich ciemnych owoców, jagód, jeżyny z nutami wanilii. W ustach kremowe, wręcz jedwabne. Ma w sam raz ciała aby się dobrze piło. Do tego przyjemna kwasowość. Może trochę za dużo tego wszystkiego i w dłuższej perspektywie trochę męczy.  Dawno nie znalazłem w dyskontach tak dobrego czerwonego wina. Lekkiego ale konkretnego. To wino może sprawić dużo przyjemności. Do lekkiej kuchni azjatyckiej, bo ma lekki cukier resztkowy, ale nie za ostrej bo ma trochę garbnika.

To wino otrzymało także dobrą recenzję na Winicjatywie:

Fetzer California Anthony’s Hill Merlot

Mocno wyciśnięty Merlot z nutami jeżyn, aronii, jagód. Nie da się ukryć – diablo atrakcyjny (cukier resztkowy pomaga), ale i całkiem poważny, bo nie szczędzili garbnika. Po Pinot Grigio kolejna dobra niespodzianka pod marką Fetzer. A do tego bardzo dobra cena 17,99 zł. Brać! ♥♥♥

Na zdrowie!!

 

 

11 uwag do wpisu “Wino na weekend- Fetzer Merlot z Biedronki za 17,99zł

  1. Skusiłem się wczoraj na to wino po pozytywnej recenzji u Pana. Jestem po 100x na tak. Dziękuję i poproszę o więcej takich perełek!

    1. Dziękuję za komentarz. Na razie nic lepszego nie ma. Na jutro nie mam nowego wina, bo i w Lidlu i w Biedronce posucha. Jutro będzie prezentacja nowej oferty Lidla. Może będzie coś ciekawego? Dzisiaj byłem w Marks & Spencer na Marszałkowskiej w Warszawie i miałem już wybrane kilka win, ale doszedłem do wniosku, że nie warto nic polecać na weekend z tego sklepu, bo jest ich tylko kilka w Polsce. To są sklepy, gdzie jest najlepsza oferta win biorąc pod uwagę jakość do ceny. Wobec tego polecam na ten weekend ponowny zakup Fetzera(jeśli jeszcze jest dostępny). Chciałem przygotować coś na jutro na „siłę”, ale w końcu się poddałem. Pozdrawiam

  2. Pyszne (kilka łyków zrobiłem), ale zobaczymy jak po dwóch butelkach będę się czuł jutro. Za 40 złotych też bym je kupił, słowo a za 18 bez grosza to jak za barszcz.

  3. Aha, już czuję (po jednej butelce), że po drugiej „coś” jutro mi będzie o dzisiejszym wieczorze przypominać.

    1. Akurat na weekend padł mi zasilacz w Macu i dzisiaj moja aktywność jest zerowa. Ja dzisiaj piję dobre Montepulciano d’Abruzzo Barba Vignafranca 2013 (próbka), ale bez „pracy” bo oszczędzam baterię. Może na Vivino wrzucę recenzję. Pozdrawiam.

  4. GIT. Vivino przypomniałem sobie. Spoko. Miałem taki czas winny, że nie wszytko kojarzyłem. Pozdrawiam, koncząc trzeci korek.

Leave a Reply