Dawno nie piłem wina z regionu Trentino. Teroldego Rotaliano to jedno z ciekawszych win z tego regionu. Teroldego Rotaliano Superiore Riserva DOP 2012, a więc z samego szczytu tej apelacji.
W cenie 17,99 zł wygląda trochę na żart. Lubiłem wypić Teroldego podczas częstych eskapad na swnonwboard do Tyrolu. To nie są tanie wina.
W kieliszku bardzo głębokie ciemne bordo.
W nosie konfitury jeżyna, jagoda z nutami przypraw (pieprz, majeranek) i lukrecji. Na początku wyraźnie czuć alkohol. Po jakimś czasie ten efekt zanika.
W ustach średnia budowa. Ciemne dojrzałe owoce. Jeżyna, wiśnia, nuty dymne i delikatnie beczkowe. Gęste, ale nie ciężkie. Wyraźne, ale miękkie taniny. Dobra kwasowość. Długa końcówka.
Wino na serio. Jak na cenę 17,99 zł to kawał wina. Coś pomiędzy Bordeaux a Ribera del Duero.
Pasuje do dań z tłustszej wieprzowiny (karczek) i wołowiny.
Teroldego Rotaliano Superiore Riserva to cena około 15-20 euro. Tutaj mamy wersję bardzo ekonomiczną, ale przyzwoitą.
Na zdrowie!!
Kupiłam właśnie dwie butelki tego wina z okolic Trydentu i sądząc po opisie mam nadzieję że nie zawiedzie mnie…